Wielkopolskie Centrum Recyklingu w Jarocinie jest największą instalacją mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów (MBP) w Wielkopolsce. Instalacja może przetworzyć rocznie 97 tys. ton odpadów w części mechanicznej, 67 tys. ton w części biologicznej, 37 tys. ton odpadów komunalnych zebranych selektywnie oraz 25 tys. ton bioodpadów.
W 2003 roku Zakład zaczął funkcjonować jako spółka samorządu gminy Jarocin. – W październiku 2008 roku 17 gmin podpisało pierwsze w Wielkopolsce Porozumienie Międzygminne i podjęło tym samym decyzję o budowie Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Jarocinie z siedzibą w Witaszyczkach. W kolejnych latach Porozumienie poszerzało się o kolejne samorządy. Obecnie zrzesza 24 gminy – wspomina Witosław Gibasiewicz, prezes Wielkopolskiego Centrum Recyklingu, i dodaje, że w 2008 roku pojawiła się też w Zakładzie pierwsza sortownia ręczna wybudowana ze środków EkoFunduszu. Poprzedziło ją wprowadzenie przez gminę Jarocin w 2005 roku selektywnej zbiórki odpadów.
Prezes Witosław Gibasiewicz wyjaśnia, że Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami wskazał Jarocin jako miejsce, w którym miała powstać regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK). Decyzja ta spowodowała, że podejmowane działania musiały mieć dużo większy zakres. Wartość przedsięwzięcia wyniosła blisko 150 mln zł brutto, z czego ponad 83 mln zł stanowiło dofinansowanie unijne. Dodatkowo inwestycja wsparta została ze środków własnych spółki oraz gmin członkowskich Porozumienia Międzygminnego. Pieniądze na rozbudowę pochodziły ponadto z pożyczki ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – w wysokości 13,6 mln zł.
– W 2017 roku rozpoczął się nieprzerwany ciąg inwestycji w zakresie zmiany Zakładu tak, aby w większym stopniu przygotować go do przerobu frakcji surowcowej, zbieranej selektywnie, nie rezygnując oczywiście ze zbierania i przerabiania odpadów zmieszanych – kontynuuje prezes WCR Jarocin. Momentem przełomowym był dla spółki 2021 rok, kiedy w strumieniu odpadów komunalnych, który trafiał do Zakładu, było ponad 50% odpadów selektywnie zebranych.
Biogaz w WCR Jarocin
WCR Jarocin posiada komorę fermentacyjną. Została ona oddana do użytku pod koniec 2015 roku. Ma ona wydajność 16 tys. ton odpadów rocznie. Obecnie obok powstaje bliźniacza, która będzie miała niewiele mniejszą wydajność (15 tys. ton). W obecnie funkcjonującej komorze proces zachodzi beztlenowo. Wsadem jest frakcja podsitowa wydzielana z odpadów komunalnych zmieszanych, zawierająca duże ilości odpadów biodegradowalnych, uzupełniana o inne frakcje biodegradowalne. Drugi fermenter będzie dedykowany tylko bioodpadom selektywnie zbieranym. W wyniku fermentacji powstaje biogaz zawierający ok. 50-60% metanu. Z jednej tony odpadów uzyskuje się ok. 180 m3 biogazu, który podczas procesu kogeneracji jest przetwarzany na energię elektryczną i cieplną. Dzięki produkcji ciepła w kogeneracji WCR Jarocin ograniczyło do minimum zakup gazu sieciowego.
Samowystarczalni energetycznie
– Zakład jest w 100% samowystarczalny energetycznie. Łączna moc wytwórcza to ponad 3 MW, z czego 2,5 MW pochodzi z paneli fotowoltaicznych i 776 kW z kogeneracji na biogaz. Wszystkie budynki, na których istniała możliwość zamontowania (poza budynkami starej kompostowni i sortowni), mają panele na dachach. Instalacja fotowoltaiczna o mocy 1 MW jest też usytuowana na zrekultywowanej kwaterze składowiska. Park maszynowy Zakładu zwiększył się o 100% w porównaniu z rokiem 2015, a już wówczas nie był mały – podkreśla Witosław Gibasiewicz.
Systemem gospodarowania odpadami obsługiwanym przez WCR Jarocin jest dziś objęte ponad 370 tys. mieszkańców (w roku 2003 liczba ta wynosiła 45 tys.). Ilość bioodpadów (kuchennych i zielonych) zbieranych selektywnie zwiększyła się w ciągu ostatnich 5-6 lat w strumieniu odpadów komunalnych z 9 do 22% i spodziewany jest dalszy wzrost. Podobnie ma się rzecz z popiołem zbieranym selektywnie – tu odnotowano wzrost z 3 do 10%. Rośnie też ilość opakowań zbieranych selektywnie, co oczywiście sprawia, że strumień odpadów zmieszanych maleje.
Coraz więcej odpadów bio
Centrum stawia na przetwarzanie odpadów biodegradowalnych. – Wychodząc naprzeciw potrzebie zagospodarowania coraz większej ilości odpadów bio zbieranych selektywnie, WCR Jarocin rozbudowuje się o dodatkowe tunele kompostowe, drugą komorę fermentacyjną, dodatkowy zespół kogeneracyjny wraz ze zbiornikiem biogazu oraz plac przerobu odpadów bio – mówi prezes spółki.
– Powstająca instalacja niewiele różni się od tej już istniejącej ze względu na sprawdzone rozwiązania technologiczne, będące nieawaryjnymi oraz spełniające najwyższe normy środowiskowe – dodaje prezes Gibasiewicz. – Jest to jedna z lepszych i nowocześniejszych technologii beztlenowego przetwarzania odpadów biodegradowalnych, wpisująca się w najnowsze konkluzje BAT. Nowa instalacja przystosowana jest do tego, by z pofermentatu powstawały nawozy z frakcji zarówno stałej, jak i płynnej – wyjaśnia
WCR zaczęło już prace nad certyfikacją tych nawozów. We wrześniu 2023 r. nowa instalacja biogazu była na etapie rozruchów, od początku października ma już pracować w normalnym trybie.
Parametry techniczne instalacji fermentacji w WCR Jarocin
- część biologiczna (stabilizacja tlenowa, frakcja 0-80 mm) – 67 000 Mg/rok,
- kompostownia I – 15 000 Mg/rok,
- kompostownia II (w budowie) – 16 000 Mg/rok,
- fermenter I – 16 000 Mg/rok,
- fermenter II – (w budowie) 15 000 Mg/rok,
- w 2022 roku wyprodukowano tu ponad 10 000 Mg produktu (polepszacz glebowy),
- w 2022 roku przyjęto około 31 tys. Mg odpadów biodegradowalnych.
Do głównych zalet jarocińskiej instalacji zaliczyć należy zmniejszenie emisji CO2 w związku z wykorzystaniem na potrzeby Zakładu wyprodukowanej na miejscu energii. – Dzięki samowystarczalności energetycznej spółka nie ponosi wysokich kosztów za zużycie energii, co przekłada się na opłaty za zagospodarowanie odpadów. Niskie koszty zużycia energii nie powodują też podwyższania opłaty „na bramie”. Z biogazu pozyskujemy energię elektryczną i cieplną, które są zużywane na potrzeby funkcjonowania instalacji, natomiast nadwyżki są odsprzedawane do sieci – wyjaśnia Witosław Gibasiewicz.