Pomysł budowy kolejnej instalacji fermentacji opartej na bioodpadach komunalnych – w „Orlim Stawie” – pojawił się w trakcie wyjazdu studyjnego do Szwecji w 2010 r. – W Helsingborgu widziałem instalację opartą na selektywnie zbieranych bioodpadach, produkującą biometan wykorzystywany do napędu autobusów komunikacji miejskiej – wspomina Piotr Szewczyk. – Poferment dystrybuowany był jako środek nawozowy na pola okolicznych rolników. Wtedy pojawiła mi się koncepcja stworzenia RIPOK-u/instalacji komunalnej samowystarczalnej energetycznie w zakresie energii elektrycznej, ciepła i paliwa dla środków transportu – dodaje przewodniczący Rady RIPOK. Pierwszym krokiem w tym kierunku była instalacja kogeneracji oparta na biogazie składowiskowym, uruchomiona w 2016 r. Drugim etapem jest uruchamiana właśnie instalacja fermentacji selektywnie zbieranych bioodpadów komunalnych. Ma ona planowane możliwości rozbudowy i finalnie ma realizować zakładaną koncepcję zeroenergetyczności ZUOK-u „Orli Staw”.
Parametry techniczne instalacji fermentacji w ZUOK-u „Orli Staw”
- fermenter o przepustowości 15 000 Mg/r, produkujący biogaz dla agregatu kogeneracyjnego,
- przepustowość docelowa na poziomie 30 000 Mg/rok,
- agregat kogeneracyjny o mocy elektrycznej 550 kW i 550 kW mocy cieplnej,
- zbiornik na biogaz o pojemności ok. 2500 m3, będący magazynem energii.
– Zeroenergetyczność „Orlego Stawu” jest istotnym elementem ochrony środowiska i zagospodarowania odpadów w naszym regionie, liczącym ok. 350 000 mieszkańców. Zapewniając bezpieczeństwo zasilania Zakładu, produkcję środków nawozowych oraz w przyszłości produkcję paliwa do napędu środków transportu przyczynia się, poza aspektami ekologicznymi, również do optymalizacji kosztów zagospodarowania odpadów – mówi Piotr Szewczyk. –Wytyczamy także kierunki dla innych tego typu instalacji, o czym świadczą liczne wizytacje naszego Zakładu – podsumowuje.
Produkowany w fermenterze biogaz po oczyszczeniu trafia do silnika agregatu kogeneracyjnego, który napędza prądnicę produkującą prąd wprowadzany do sieci wewnątrzzakładowej. Energia ta w większości jest wykorzystywana na potrzeby własne, a jej nadwyżka trafia do sieci krajowej. – Cały proces wytwarzania energii z biogazu jest zeroemisyjny, a nawet posiada ujemny wskaźnik emisyjności gazów cieplarnianych – podkreśla Piotr Szewczyk.
.